Motywowanie jest trudnym i złożonym tematem. Menedżerowie bezskutecznie poszukują magicznej mikstury, zaklęcia, które zmotywuje zespół do dalszej efektywnej pracy.
Skąd więc czerpać motywację, jak wzbudzać ją w zespole i kiedy w ogóle motywowanie może być skuteczne? Na te i inne pytania warto szukać odpowiedzi w gronie doświadczonych liderów, którzy spotykają się regularnie w ramach meetupu Świat przywództwa.
Zagadnienia
Poniżej znajdziesz cztery przykłady poruszonych problemów z motywowaniem pracowników w tle oraz rozwiązań wypracowanych przez grupy dyskusyjne.
Motywacja na równi pochyłej
Czasami bywają takie sytuacje, kiedy firma bądź projekt jest na straconej pozycji. Zwykle jest jakaś nadzieja, bądź przynajmniej cień perspektyw, że będzie lepiej. W omawianym przypadku sprawa była jednak przegrana i dla wszystkich było jasne, że moment zakończenia współpracy zbliża się nieubłaganie. Mimo to, dalej trzeba było wykonywać swoją pracę i dostarczać wartość dla klientów.
Czy z perspektywy lidera motywowanie pracowników ma jeszcze sens? Co byś zrobił/zrobiła w takiej sytuacji aby w poczuciu obowiązku zachować odpowiedni poziom dostarczanych produktów bądź usług?
Odpowiedzi
Temat ten wywołał wiele dyskusji i jednocześnie wygenerował mało odpowiedzi. Podstawowy wniosek był taki, że motywowanie pracowników do działań, które w dłuższej perspektywie nie mają sensu jest niesłychanie trudne, żeby nie powiedzieć niemożliwe.
Zapisaliśmy następujące wnioski:
- Można po prostu uciec z zespołu i poszukać motywacji w innym środowisku.
- Ewentualnie lider może spróbować wprowadzić jakąś formę prowizji od efektów pracy, aby podtrzymać poziom świadczonej usługi czy produktu.
Jak i gdzie szukać motywacji wewnętrznej?
Kolejny temat do dyskusji — motywowanie od wewnątrz — jak je uzyskać i gdzie poszukiwać jego źródeł?
Powszechnie wiadomo, że motywowanie pracownika metodą kija i marchewki jest mało skuteczne. Dużo trwalsze efekty daje wypracowanie motywacji wewnętrznej, co jest jednak dużo trudniejszym zadaniem.
Odpowiedzi
W dyskusji skupiliśmy się na trzech obszarach, które powinny wystąpić aby zbudować solidne podstawy do motywowania:
- Definiowanie źródeł motywacji wewnętrznej („dlaczego”, system wartości)
- Odnalezienie motywacji (doświadczenia, rozmowy)
- Utrzymywanie motywacji wewnętrznej (piramida potrzeb, usuwanie czynników demotywujących, uczenie się, rozwój, relacje, atmosfera w środowisku, uznanie, cel)
Doszliśmy również do wniosku, że motywacja może pojawić się w wyniku budowania nawyków i wprowadzania dyscypliny (ciężka praca pozwala osiągać dobre wyniki, co wpływa na motywację) a także nawiązaliśmy do tego, że czynnik motywacyjny może wystąpić przed lub po konkretnej akcji. Warto więc pamiętać o nagradzaniu czy docenianiu po wykonaniu zadania (a nie tylko o motywowaniu przed podjęciem działań).
Jak zatrzymać wartościowego pracownika?
Kolejny temat dotyczył sytuacji, gdy oczekiwania pracownika nie pokrywają się z tym, co może zapewnić firma w danym momencie. Zadania są więc odbierane jako nudne i w konsekwencji demotywujące. Oczywistym następstwem jest więc zagrożenie utratą wartościowej osoby z zespołu.
Padło następujące pytanie — jak wpłynąć na motywację pracownika, gdy zadania są demotywujące?
Odpowiedzi
W grupie pojawiło się kilka sugestii i propozycji na rozwiązanie tego problemu. Podstawowe pytanie dotyczyło jednak tego, czy faktycznie warto. Jeżeli oczekiwania obu stron się nie spotykają, to może po prostu nie da się tego na siłę uratować.
Grupa zasugerowała następujące sposoby na zmotywowanie pracownika:
- Rozwiązywanie zadań w bardziej kreatywny sposób (czy jednak to wpłynie na jakoś i efektywność z punktu widzenia firmy?)
- Zaproponowanie szkoleń i możliwości rozwoju
- Rozpoznanie głębszych potrzeb — czy faktycznie to jest jedyny powód do niezadowolenia?
- Zaoferowanie roli mentora, kogoś kto wspiera początkujące osoby w realizacji zadań uznanych za nudne przez doświadczonego pracownika
- Wskazanie innych ścieżek kariery — architekt, lider, ewentualnie inne propozycje
- Motywowanie finansowe
Co zrobić aby słuchali na spotkaniach?
Ostatni problem dotyczył powszechnej sytuacji gdy zespół siedzi na spotkaniach jakby za karę. Ktoś stuka na klawiaturze, ktoś inny szuka czegoś w telefonie. Ogólnie atmosfera leży, brakuje zaangażowania i twórczej energii, tak ważnej zwłaszcza w zespołach zwinnie realizujących projekty.
Jak to poprawić? Czy to jeszcze jest motywowanie pracowników a czy problem jest jeszcze gdzieś indziej?
Odpowiedzi
W odpowiedzi padło wiele interesujących propozycji. Zagadnienie to jest więc zapewne powszechnie występujące w większości firm.
Przykładowe rozwiązania to:
- Organizowanie spotkań w mniejszych grupach
- Rozpoznanie dlaczego grupa tak naprawdę nie jest zainteresowana spotkaniem
- Skracanie czasu spotkań i pilnowanie ustalonych ram czasowych na całe spotkanie bądź każdy z tematów
- Ustalenie jasnych zasad (np. brak telefonów)
- Poruszenie tematu na retrospektywach
- Skorzystanie z pomocy moderatora (np. Scrum Master)
- Urozmaicanie dłuższych spotkań tak aby nie były nużące
- Zbieranie informacji zwrotnej na temat jakości spotkań
Podsumowanie
Czy znalazłeś/znalazłaś w tych dyskusjach coś dla siebie? Czy poruszane tematy i odpowiedzi były dla Ciebie interesujące?
Gwarantuję, że w trakcie spotkań na żywo jest jeszcze ciekawiej.
Zapraszam Cię na kolejne spotkania w Świecie przywództwa.
Do zobaczenia!
Po więcej teorii motywacyjnych zajrzyj do wpisu:
Artur Guła, pasjonat tematyki zarządzania i przywództwa z życiową misją dzielenia się wiedzą i doświadczeniami z innymi menedżerami.
Doświadczony lider w projektach IT z różnych dziedzin.
Autor książki Fascynujący świat przywództwa.
Motywacje finansowe zawsze beda dominowały, ale nie oszukujmy się, jeśli szef źle traktuje swoich ludzi i nawet jesli co kilka miesięcy w ramach premii wypłaci im więcej – to jest to słaby benefit. Warunki pracy i stała motywacja są według mnie najważniejsze. To wszystko powinno iść ze sobą w parze. I uwierzcie, że nawet w dobie ogólnego kryzysu – można dać rade. Pakiety medyczne z medicover kosztują mnie ok 65 zł miesiecznie za osobe, ale widze na tym realny zysk i w zadowoleniu ludzi i w systemie ich leczenia, bo umawianie wizyt trwa kilka chwil, nie czeka sie w kolejkach, leczenie podejmowane jest szybko, wiec i pracownik prędzej wraca do pracy
Dziękuję za trafny komentarz – złoty środek, to jest podstawa.